poniedziałek, 21 maja 2012

Walka z korozją Dionizego.

Nastał dzisiaj czas, aby spożytkować otrzymaną wodę amoniakalną, i oczyścić Krzyż Zasługi.
Oto preparaty i sam przedmiot do czyszczenia:

Z otrzymanego preparatu, wykonałem roztwór ok 8,5 %.
Czas moczenia 20 minut, wraz z delikatnym szorowaniem pędzelkiem, ukradzionym w konspiracji Helenie.

Potem płukanie wodą, i poniżej efekty:

Krzyż przed czyszczeniem:



Tu wcześniejsza fotka z dobrym światłem:


Obiekt po zabiegu:

Zdjęcia robiłem przy bardzo złym świetle, jutro w ciągu dnia wykonam dodatkowe.

Wnioski z czyszczenia:
- woda amoniakalna dobrze czyści korozję miedzi,
- zawsze zostają jakieś ślady wizualne,
- należy szorować WYBITNIE miękkim pędzlem, mój do farbek był za twardy, ale inaczej nie wyczyścił bym cięć krzyża, chociaż i tak dokończyłem czyszczenie paskami papieru.

Przede mną teraz Krzyż Niepodległości, ale to za kilka dni.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz